Pieprzyć to!
Tym razem zostaję szmatą z własnego, a nie czyjegoś wyboru.
Tym razem to wciąż ja o tym decyduję.
Tym razem nad tym panuję i nic mnie nie zaskoczy.
I choć mam gówno do powiedzenia, wezmę to na klatę, bo sama tego chciałam. To tylko kolejny rozdział w moim życiu i mam zamiar dotrwać do kolejnego. Tak by cała książka pod tytułem "Życie" została podsumowana jednym pięknym cytatem:
Żyła tak jak żyć chciała, a wam chuj do tego.
***
"Jeszcze sobie zwalisz i skończysz mi na buźce"
By kobieta była tak prostacka i jednocześnie subtelna, tak wulgarna, a jednocześnie elegancka, tak odpychająca, a jednocześnie pociągająca, tak twarda i zawzięta, a jednocześnie rozbita i niestabilna emocjonalnie.
Mała cholerna wariatka, której widoku brakuje. Brakuje jak mebla, który stał przez kilka lat w tym samym miejscu i nagle ktoś postanowił go przestawić.
Wstaję gwałtownie z sofy, na której jeszcze wczoraj ją pieprzyłem i zapragnąłem znów to robić. Znów wpatrywać się w jej nieprzytomną podczas szczytowania twarz, wsłuchiwać się w jej jęki, obserwować ją naturalną i nie udającą tej zimnej i zdystansowanej.
Jeszcze trochę i będzie moja. Całkowicie moja. A później, gdy będę miał tego pewność odejdę, z zaspokojonymi ambicjami.
I nie zostanie z niej nic.
Od autorki:
Nie mogę tego nazwać drugą częścią "Still broken". Nie mogę też powiedzieć, że jest to oddzielne opowiadanie, gdyż postaci z poprzedniego opowiadania się tutaj przewijają. Nie mogło ich wręcz zabraknąć.
"On The Other Side Of The Ocean" to opowieść o bracie głównego bohatera "Still broken" Nicholasa - Anthonym i kobiecie wydającej się być równie twardą i zdecydowaną co sam Capo. Równie twardą i zdecydowaną dopóki nie pojawi się on. I odwrotnie.
Serdecznie zapraszam!
P.S. Najważniejsze! Za przecudowną okładkę bardzo dziękuję uzdolnionej Sylwusiaa1 , dzięki której mogę publikować już
23 - letnia Mila Every od zawsze prowadziła spokojne życie w samym centrum swojego ukochanego miasta. Spełniała się zawodowo jako pielęgniarka, ale nie sądziła, że jeden z pacjentów odmieni jej życie już na zawsze...
Christiano Torres od zawsze pławił się w luksusach. Drogie samochody, alkohol i garnitury. Był najstarszym synem, który musiał stać się głową Brazylijskiej mafii. Nigdy szczególnie nie oglądał się za kobietami, lecz ta jedna drobna blondynka wywróciła jego świat do góry nogami.
Możnaby powiedzieć, że Christiano będzie dla Mili idealny, jednak kobieta nie jest świadoma tego, czym mężczyzna zajmuję się na co dzień.
Proszę państwa, a oto przed wami...
Mila Avery & Christiano Torres...
...lub, jak kto woli, Lindo anjo & Pan Torres.