Krótki one-shot zainspirowany serią ,,Skrzydła Ognia" jak i autorską koncepcją jasnych (kwantowych) sfinksów. Jego pieśnią przewodnią jej zdezorientowanie, akcja więc płynie urywanie, całość to właściwie tylko długi bełkot z mnóstwem błędów logiczno-fabularnych, zapraszam więc gorąco do czytania. Okładka została wykonana przez @ ahegao_man - Błysk jest jednym z kilku Nocoskrzydłych, które trafiają do Akademii na Jadeitowej Górze. Jednym z niewielu, które potrafią widzieć przyszłość. I jedynym, który doświadcza trzech czasów naraz, żyjąc w świecie własnych wspomnień, które już były, które już są i tych, które dopiero nadejdą. Ale skoro nie ma żadnego punktu odniesienia, czy sens ma ich rozróżnianie?