Dawno mnie tu nie było. - Jan-Rapowanie
  • Reads 5,143
  • Votes 189
  • Parts 6
  • Reads 5,143
  • Votes 189
  • Parts 6
Ongoing, First published Mar 16, 2020
Natka ma 21 lat. Pracuje, spędza czas ze znajomymi. Nie ma nadzwyczajnych umiejętności. Jest miłą i ciepłą osobą, taką którą z ludzie od razu łapią wspólny kontakt. Popełniła w życiu kilka błędów, ale wyciągnęła z nich konsekwencje. Teraz razem z jej przyjaciółka Łucją zaczynają nowe życie w Trójmieście. 

Pewnego dnia, na imprezie poznaje chłopaka, który zmieni jej życie o 180 stopni. Popełni kilka błędów, podejmie trudne decyzje. Ale czy w końcu będzie spokojna i szczęśliwa?
All Rights Reserved
Sign up to add Dawno mnie tu nie było. - Jan-Rapowanie to your library and receive updates
or
#846girls
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
It has always been you / JJ Maybank cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Obserwator cover
♡~001x456~♡ cover
Moja Omega - Drarry cover
More than love || Pedri cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
online | newron cover
Chico Dorado~~Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."