Draco umrze w sześć miesięcy jeśli nie sprawi, że Harry Potter się w nim zakocha. Odkąd zrozumiał, że to się nie stanie, stwierdził, że równie dobrze może spędzić swoje ostatnie dni pracując nad odhaczeniem jak największej ilości punktów z listy do zrobienia przed śmiercią. Lekcje stepowania? Wspinaczka górska? Pisanie wierszy? Trójkąt? Narkotyki? Poznać swojego cudownego kuzyna - Teddy'ego Lupina? Draco spróbuje wszystkiego!
W rolach głównych: poważnie pesymistyczny Draco, oddana Pansy Parkinson i Harry, który nie może nie zauważy ć, że w ostatnim czasie coś jest nie tak z Draco.
Uwaga: opowiadanie nie należy do mnie, tylko do GallaPlacidia, ja tylko tłumaczę.
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok.
"J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co tylko?...dostałeś jebany rozkaz i miałeś go przestrzegać czego nie rozumiesz?", zapytał podchodząc do niego.
"Zrozum to jest mafia tu musisz robić co ci każą a nie to na co masz ochotę!", znowu krzyknął a han mocniej objął kotka czując łzy w oczach.
••••••••••
Ship główny: Minsung
Shipy poboczne: Seungjin, Jeongchan, Changlix.
W książce występują: przekleństwa, morderstwa, sytuację 18+.