Pierwsza część planowanej, trzeciej dylogii, skupiająca się na towarzyszach młodej Clementine, która wiedziała, jak sobie radzić w świecie opanowanym wirusem, zamieniającym ludzi w nieumarłe potwory, zabijające wszystko, co żywe.
Nauczyła się przetrwania od Lee, od Omida, od Christy, od Luke'a, od Jane, od Kenny'ego.
Potem tego samego, czego się nauczyła od innych, sama nauczyła swojego wychowanka, Alvina Juniora.
Ich historia jest nam już dobrze znana, jednak nie znamy historii wszystkich.
Jak z nieuchronnie nadchodzącą apokalipsą poradziły sobie pozostawione same sobie dzieci?
Jaka była historia tych dzieci na lata przed tym, jak Clementine i AJ pojawili się za murami szkoły?
(UWAGA! Opowieść zawiera spoilery z gry „The Walking Dead - Sezon 4: Ostatni sezon". CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!)
(UWAGA! Opowieść zawiera też poruszanie drażliwych tematów, sceny drastyczne, sceny przemocy i wulgarny język. Ponownie - CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!)
(Opowieść pisana jest od kwietnia 2020 roku do października 2020 roku, w późniejszym czasie była jedynie poprawiana.)
(Okładka stworzona została z fragmentu edycji specjalnej gry „The Walking Dead: Definitive Series".)
(Zdjęcia, obrazki i filmiki użyte w opowiadaniu nie należą do mnie.)
(Opowieść wzorowana na fabule i postaciach stworzonych na potrzeby gry studia Telltale Games, „The Walking Dead".)
(Opowieść zawiera w sobie też postaci wymyślone całkowicie przeze mnie.)
On - Christian Black.
Ona - Lucy Hellman.
On - tajemniczy, władczy, odpychający.
Ona - zabawna, miła, wyrozumiała.
On - unika jakichkolwiek kontaktów z ludźmi.
Ona - z ludźmi czuła się jak ryba w wodzie.
On - potwór, bestia, ktoś z kim nikt w najgorszych koszmarach nie chciałby mieć do czynienia... nawet on sam.
Ona - przekonana, że nawet w najgorszym człowieku znajdzie się krztyna człowieczeństwa.
-Czy ma racje?
-Czy Christian po tylu latach zdoła spojrzeć sobie w oczy?
-Czy pozwoli sobie na jakiekolwiek uczucie?
Lucy rozpracowuje ludzi jakby była to najłatwiejsza rzecz na świecie, ale czy poradzi sobie również z nim?