Jestem Rosallie Irwin, mieszkam razem z bratem w domku jednorodzinnym, który został oddany mojemu bratu gdy skończył 16 lat. Byłam typową nastolatką do czasu gdy mój brat oraz jego kumple zaczęli mnie poniżać. W każdy dzień było podobnie. Każdego dnia szłam po ulubione słodycze do pobliskiego marketu, ale gdy wyszłam z domu zastałam swojego brata i jego przyjaciół przed sobą. - Gdzie idziesz, grubasie? - zapytał jeden z jego kumpli Luke. Nie zwróciłam uwagi na ich zaczepki. Próbowałam ich ominąć ale nie pozwalali mi przejść - Pewnie do sklepu, by się jeszcze więcej najeść i być jeszcze większą grubaską niż jest.- przejście obok nich nie było łatwe, a tym bardziej gdy Ashton mnie popchnął i upadłam tyłkiem na kostkę brukową. Łzy zaczęły mi się cisnąć do oczu aż wybuchłam płaczem i pobiegłam do swojego pokoju. Z daleka było słychać ich obrażające mnie krzyki. Uciekłam nie dlatego że jestem słaba i nie mogę się obronić, ale dlatego że mam już dość obrażania mnie z powodu wyglądu. Michael zawsze gdy z nimi był to odradzał im głupie pomysły ale dzisiaj go nie było i nie miał ich kto powstrzymać...... Rosallie Irwin jest nękana przez brata i jego kumpli ale czy wytrzyma? Czy ucieknie? Dowiecie się w opowiadaniu To moje pierwsze opowiadanie więc proszę o wyrozumiałość ☺️ Książka opublikowana 18 maja 2020r.