Mówi się, że droga bywa ważniejsza od celu. Obserwuję więc moją podróż - proces, którym staram się bawić, przyglądając mu się z rozmaitych perspektyw, pod różnymi kątami i ze zmiennym natężeniem światła. Zbierane tu wiersze eksplorują moje światy wewnętrzne, pytając jednocześnie o świat, który otacza nas wszystkich. O nasze wspólne drogi i widniejące na ich krańcach plamy - głośne narodziny, walczące o swoje miejsce niepokoje i niemal niezauważalne apokalipsy. Po dłuższym czasie wróciłem do poezji. Zbieram tutaj moje nowe wiersze. Z czasem będzie ich więcej.