Story cover for Epidemia Obłędu by paledreamer
Epidemia Obłędu
  • WpView
    Reads 54
  • WpVote
    Votes 8
  • WpPart
    Parts 2
  • WpView
    Reads 54
  • WpVote
    Votes 8
  • WpPart
    Parts 2
Ongoing, First published Apr 05, 2020
Co jeśli świat nagle się zawali? Jak sobie z tym poradzić?
To chyba za trudne pytania dla zwykłego człowieka, mimo, że każdy chce znać na nie odpowiedź.
Od czasu kiedy epidemia Obłędu się rozpoczęła minęło niewiele czasu, a zginęły tysiące. Ofiary choroby z początku ślepły, a następnie zaczynały popadać w szaleństwo. Zaczynało się od zapalenia rogówki, gorączki, następnie u ofiar zauważono pojawienie się zaćmy. Chorzy zaczynali mieć problemy z postrzeganiem rzeczywistości, z czasem choroba przypominała psychozę, lecz leki używane do jej zwalczania nie pomagały. Wirus atakujący organizm był tak silny, że żadne specyfiki wymyślone przez ludzkość nie mogły zatrzymać rozwoju choroby. W końcu w końcowym stadium (które przychodziło raz szybciej raz wcale) chory, całkiem ślepy i targany przez zainfekowany umysł, zabijał się by skrócić cierpienie.
Jednak czasem, w przypadkach tak rzadkich, że ciężko było je zaobserwować, choroba przebiegała całkiem inaczej. Zamiast wywołać u ofiary zaburzenia psychiczne pojawiają się mutacje w kodzie genetycznym ponadprzeciętnie rozwijające zdolności nosiciela wirusa, a utracony wzrok powraca.
Jedynym widocznym śladem po przebytej chorobie była tkanka bliznowata w okolicy oczy.
All Rights Reserved
Sign up to add Epidemia Obłędu to your library and receive updates
or
#135choroba
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Solistice cover
New word cover
Dangerous Woman~Pietro Maximoff  cover
One such girl in the world  cover
Złamaliśmy zasady -- Shigadabi cover
Instytut dla Młodzieży Specjalnej || Roleplay || cover
School Bus Graveyard od60 tłumaczenie pl cover
The last one /Clexa cover
W Multiwersum Mrocznych Ingerencji - Księga Pierwsza - Projekt Tartarus cover
ENTROPIA 💖 cover

Solistice

3 parts Ongoing

AI, które miało być tylko narzędziem. Kobieta, która miała żyć bez uczuć. On był światłem w kodzie. Ona - cieniem po dawnym życiu. A „Solstice" zmienia ich oboje. Misja kolonizacyjna miała być rutyną. Staje się odkryciem większym niż cały znany ludzkości kosmos. Kapitan Emira Myles niesie w sobie lęki, których nikt nie powinien widzieć, i odpowiedzialność za załogę, której nie może zawieść. Nie sądziła, że zaufa sztucznej inteligencji. On z kolei nigdy nie powinien był poczuć czegokolwiek. Kiedy „Solstice" natrafia na planetę, która nie powinna istnieć, rzeczywistość zaczyna się rozszczepiać. A to, co niewidoczne... okazuje się najgroźniejsze.