Czy istnieje coś takiego jak prawdziwa i wieczna miłość? Ta upragniona, wymarzona i wyczekiwana przez wszystkich, którą wmawiają nam od małego? Podobno dla każdego z nas jest gdzieś w świecie to przypisane dla nas drugie serce, które bije z nadzieją, że w końcu nas odnajdzie. Jak dla mnie to zwykła ściema. Miłość? Co to tak właściwie jest? Czy jest prawdziwa? Może i tak, ale z pewnością nie wieczna. Już nie. Nie w XXI wieku, gdzie jeden drugiego zdradza, czy przykłada mu nóż do gardła. Prędzej czy później ludzie od siebie odchodzą i zostawiają tą drugą osobę ze złamanym sercem, z żalem i rozpaczą albo zabijają bo nie mogą znieść zazdrości czy żądzy władzy. Zdarzają się tacy którzy rozchodzą się w przyjaźni i zgodzie, ale nie ma ich zbyt wielu. Dlatego jak mogę wierzyć w szczerą wieczną miłość gdy dookoła roi się od samych przeciwieństw. Może i moi rodzice są szczęśliwi ale czy ja znajdę kogoś takiego jak znalazła moja mama? Żyjemy w takich czasach gdzie wydaje się to niemożliwe. Jednak może się mylę. Jak sądzicie?All Rights Reserved