Minęło już pare lat. Adrien oraz Marinette mają już po 22 lata. Odkąd licealiści skończyli szkołę ich drogi się rozeszły.. Każdy z nich był "szczęśliwy". Marinette chodziła z Luką, a Adrien z Kagami. Po tym jak Adrien odrzucił wyznanie miłosne Marinette mówiąc iż jest zakochany w jej dotychczas"przyjaciółce" Kagami dziewczyna przechodziła załamanie. Luka zawsze był przy niej. Wspierał ją i starał się pomóc jej jak tylko mógł. Większym ciosem dla Marinette była wiadomość o tym, że Kagami odebrała jej Adriena. Byli razem, byli zakochani.. Marinette nie wytrzymała tego. Załamała się. Zamknęła się w sobie.. Jedynymi osobami które ją wspierały był Luka oraz jej przyjaciółka Kwami. Tikki. Po pewnym incydencie Marinette zaczęła być szczęśliwa z Luką, pomimo jej pustki w sercu. W tym sercu nadal brakowało jej Adriena. * * * Marinette prowadziła salon z sukniami ślubnymi, które sama szyła. Nie prowadziła go sama. Osobą, która z nią pracowała była Chloe. O dziwo dziewczyny pogodziły się po latach walki i prowadzą własny biznes. W dwójkę tworzyły niezły duet. Marinette szyła piękne suknie, a za to Chloe zajmowała się dodatkami, które dopasowywała do kreacji oraz sprzątała i ogarniała porządek w miejscu pracy. A Alya? Marinette nadal uważała ją za najlepszą przyjaciółkę, ale ona była dziennikarką i wyprowadziła się z Nino do innego miasta. Marinette próbowała pogodzić się z całą sytuacją, która chodziła za nią od liceum. Praca, strata ukochanego, życie superbohaterki, bycie strażniczką szkatułki. Pewnego dnia do salonu przyszła Kagami po suknie ślubną. Marinette o wszystkim sobie przypomniała..