"Oblicze Davida" (zostanie wydana) tom II
6 parts Complete Mature- Ty draniu! - Strzeliłam go w twarz z całej siły, ale nie zdążyłam odskoczyć, bo mnie chwycił i przyciągnął do siebie.
- To będzie cię kosztowało buziaka.
Przywarł do moich ust, nie bacząc na to, czy tego chcę. Złapał mnie za kark i rozchylił moje wargi, wdzierając się do środka. Jezu, co on wyprawia. Moje nogi zrobiły się miękkie, a emocje buzowały wewnątrz mojego ciała. Gorąco i zimno oraz ciarki na całym ciele. Kiedy się poddałam temu czarowi, on mnie puścił: „Kurwa, zrobił to w takim momencie, niech go szlag". Popatrzył na mnie i się uśmiechnął z satysfakcją.
- Mówiłem, że ulegniesz.
- Ty cholerny samcze! Myślisz tylko fiutem! Jak śmiałeś mnie pocałować! Nie prosiłam o to! Macho od siedmiu boleści! Nigdy więcej się do mnie nie zbliżaj! - Zacisnęłam pięści i już chciałam go walnąć, ale się powstrzymałam. Za to on niewzruszenie mi się przyglądał. Był z siebie dumny jak paw. - Gnojek! - Odwróciłam się i odeszłam.
Wiedziałam, że na mnie patrzy, bo czułam na sobie jego spojrzenie. Podniosłam wysoko rękę i pokazałam mu środkowy palec. Niestety usłyszałam tylko głośny śmiech, co jeszcze bardziej mnie rozwścieczyło.