The hot touch |Henry Danger|
  • Reads 25,981
  • Votes 1,363
  • Parts 19
  • Reads 25,981
  • Votes 1,363
  • Parts 19
Ongoing, First published Apr 15, 2020
♥︎Druga część opowiadania "The cold touch".

"Jesteśmy jak ścięte kwiaty. Wyglądamy na żywych, a jednak jesteśmy martwi."

NIE BEDZIE KOLEJNYCH ROZDZIAŁÓW 

~♡~

♥︎Cudowna okładka od @tealoverxx 
Koniecznie do niej zajrzyjcie^

♥︎Henry Hart x OC

♥︎Zaznaczam, że nie zezwalam na kopiowanie bohaterów (OC) i fabuły książki. 

♥︎Opowiadanie zawiera wulgaryzmy, przemoc oraz sceny erotyczne nieodpowiednie dla każdego wieku.

♥︎Rozpoczęcie: 8.06.2020r. 
♥︎Koniec: ???

©mrs_mikaelson_bitch 2020
All Rights Reserved
Sign up to add The hot touch |Henry Danger| to your library and receive updates
or
#457fanfiction
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Moja Omega - Drarry cover
Chico Dorado~~Lamine Yamal cover
More than love || Pedri cover
It has always been you / JJ Maybank cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
online | newron cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
♡~001x456~♡ cover
Obserwator cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."