Zawsze wierzyłam że jestem silna , nic nie miało prawa mnie złamać . Osiągałam cele jakie sobie postawiłam i nie bałam się ryzykować . Nie bałam się życia . Wychodziłam z założenia że co ma się stać i tak się stanie , ale dopóki żyje muszę iść dalej . Zostawić coś po sobie i pokazać wszystkim że jestem niezniszczalna . Kobieta sukcesu która jeśli tylko będzie chciała będzie miała wszystko . Nie przewidziałam tylko że uczucia to słabość i chociaż obdarowuje nimi niewielu to może znaleźć się ktoś kto to wykorzysta . Nie pomyślałam też że nieważne jaka jestem ja , bo życie jest tak nieprzewidywalne że nieraz odbiera oddech .Mnie pozbawiło oddechu na dłużej . Poddałam się w chwili kiedy straciłam kontrole . A jaka jestem teraz ?Jestem bronią , przeciw ludziom którzy chcą zniszczyć takich jak ja. Problem w tym że wiem więcej niż inni . Pomylili się co do mnie i teraz o tym wiedzą .Mają świadomość że nie mam nic do stracenia a ich los jest w moich rękach . Jednak nie zdają sobie sprawy że postanowię chronić jednego z nich .Mówią że miłość jest błogosławieństwem . Dla mnie miłość była zgubą , uczuciem przez które się poddałam . Pozwoliłam im wygrać tracąc przy tym wszystko . Postanowiłam nie mówić o tym ile wiem , w ten sposób nie uratuje nikogo , nawet samej siebie , ale nie interesuje mnie los innych ani mój własny . Mój świat jest w kawałkach . A ja z roli ofiary , kolejnego celu morderców stałam się podejrzaną w zabójstwie moich rodziców.All Rights Reserved
1 part