✔30 DNI IDOLA CZ.2✔
  • Reads 8,989
  • Votes 310
  • Parts 180
  • Reads 8,989
  • Votes 310
  • Parts 180
Complete, First published Apr 16, 2020
No więc ten tamtą część zostawię jak jest bo się pogmatwała i po prostu nie chce mi się tego chłamu kończyć. Chce jednak dalej kontynuwać ten typ książki już z innymi postaciami. Jak chcecie możecie dawać pomysły postaram się zrobić następny miesiąc z tym chłopem.

PS. Na okładce znajdą sie idole którzy już są w ksiażce więc okładka będzie się systematycznie zmieniać

🥇#1-30dniidola-17.10.202
🥇#1-jamiecampbellbower-08.10.2020
🥉#3-simpson-08.10.2020
🏅#6-bradleysimpson-08.10.2020
🏅#6-aidangallagher-08.10.2020
🏅#5-dni-17.10.2020
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add ✔30 DNI IDOLA CZ.2✔ to your library and receive updates
or
#39tapety
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Mafia| Minsung  cover
Obserwator cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover
The living end cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Saga Mistrzów  cover

Boys Don't Cry

74 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."