Fragment:
"Odesłała dwórki i służbę wcześniej - w nadziei, że przyjdzie do niej Władysław, ale drzwi wciąż nikt nie otwierał. Wiedziała, że król ma wiele trosk na głowie, że martwi się o Litwę, zwłaszcza, że od dłuższego czasu nie miał od braci żadnych wieści. Jednak zdawała sobie sprawę, że jeśli chce przekonać męża do pomysłu ślubu Elżbiety Pileckiej z Janem z Jicina, to najlepszym miejscem do negocjacji będzie łoże. Zawsze źle się czuła, gdy z rozmysłem wykorzystywała zauroczenie męża, ale tłumaczyła sobie, że czyni to dla jego dobra."
Ewidentnie inspirowane opowieścią z "Korony Królów" i w zasadzie tylko dla jej widzów, ponieważ kontekst treści jest różny od tego w znanych nam przekazach i interpretacjach historycznych. Opowieść ta powstała jeszcze przed emisją odcinka 356 więc można uznać, że jest alternatywną wersją sytuacji, opartą jednak na streszczeniu odcinka.
Jadwiga zauważa zauroczenie króla Elżbietą z Pilczy. Widząc jego zaangażowanie w jej ratunek, postanawia zażegnać na swój sposób niebezpieczeństwo.
Kiedy Harry Potter zjawia się w Hogwarcie, jest zupełnie inny, niż wszyscy przypuszczali. Jest cichy, wycofany, nigdy nie podnosi głosu i nie szuka przygód, a wszystkie szkolne zwierzęta lgną do niego. Jaką tajemnicę skrywa i czy komuś uda się ją odkryć?