Skradziona [+18][fantasy][romans]
  • Reads 3,280
  • Votes 208
  • Parts 17
  • Reads 3,280
  • Votes 208
  • Parts 17
Ongoing, First published Apr 19, 2020
Mature
Głupota i wiara w wierność poddanych sprawiły, iż Korynthia w jedną noc padła u stóp Saphary. Teraz królowi Agrettowi Tempestowi pozostało umocnić swoją pozycję w podbitym kraju poprzez ślub swojego pierworodnego z elfią księżniczką. 
Bellatrix Letha działa na oba fronty, knując z ruchem oporu, a także zawiązując współpracę z Kaynem Tempestem. Zrobi wszystko, żeby  jej ojczyzna nie ucierpiała przez nieudolność jej rodziców. Jest rozdarta, ponieważ z niewiadomych powodów coś w księciu sprawia, że dziewczyna jest w stanie mu zaufać, a także zaangażować się w rosnący niczym pożar romans.
Kayn Tempest ma tajemnicę, o której wiedzą tylko martwi.
All Rights Reserved
Sign up to add Skradziona [+18][fantasy][romans] to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Krwawy Książę cover
To deny the route cover
Brakujący Element cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
Złota Elita || Dziedzictwo cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Węzęł krwi cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Prawdziwa Luna cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

25 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yahae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.