Od początku mieli się ku sobie, jednak nienawiść do siebie zaślepiała ich jeszcze bardziej. Księżniczka Clarke i nieznośny Bellamy. Wrogowie od serca i przyjaciele od kłopotów. Czy uda im się przetrwać na Ziemi? Czy będą w stanie na sobie polegać? Czy połączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń? Fragment: - Czego ode mnie chcesz? - syknęłam. Zaczął muskać mój brzuch opuszkami palców, kierując się do mojej twarzy. Nawinął na swój palec kosmyk moich włosów, napierając swoim ciałem na moje jeszcze bardziej. Znowu poczułam ten magnetyczny pociąg. Na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka. Moje nagie ramiona wygięły się w jego stronę. Zaraz STOP!! Otrząsnęłam się, gdy w mojej głowie pozostała jakaś malutka reszta rozsądku. - Nie dotykaj mnie. - warknęłam. Wtedy obrócił mnie do tyłu i przygryzł płatek mojego ucha. - Jeszcze będziesz błagać, żebym cię dotknął. - szepnął. Nie mogłam nic poradzić na sposób w jaki moje ciało reagowało na niego, ale miałam tego serdecznie dość. Jego usta zaczęły całować moją szyję i gdy już miałam zamiar go kopnąć, usłyszałam zbliżające się głosy. Chłopak odsunął się ode mnie i jeszcze usłyszałam.... - Słodkich snów księżniczko. -
22 parts