𝑨𝑴𝑶𝑹 𝑽𝑰𝑵𝑪𝑰𝑻 𝑶𝑴𝑵𝑰𝑨 |𝑯𝑷 𝑭𝑭|
90 parts Complete - Przecież obiecałaś to Albusowi.
Młodsza z kobiet struchlała.
- Nie, nie, nie. - pokręciła głową - Nic mu nie obiecałam.
Nagle do niej coś dotarło. Spojrzała na Minerwę z przerażeniem.
- Nie. Nie zrobiłby tego. - rzekła z niedowierzaniem.
- Zrobił i to i wiele innych rzeczy. Bardzo ci pomógł...
- Pomógł mi - Młodsza z kobiet minimalnie podniosła głos. - bo najwyraźniej mogłam mu się przydać, jak widać.
- Nie. On pomógł ci, bo był dobrym człowie...
- Strategiem - ucięła jej rozmówczyni- liderem wojennym, czarodziejem jeśli chodzi o umiejętności. Choć może "dobry" to trochę zbyt mało powiedziane. Ale nie człowiekiem. Nawet po śmierci rozstawia nas jak pionki na swojej szachownicy. Nasz wszystkich. A ja się nie dam wykorzystać.