- Idziemy? Został nam ostatni dom - mruknął po chwili szatyn, rzucając za siebie papierek po czekoladowym cukierku, którego chwilę temu zdążył zjeść. Roześmiane dzieciaki, oraz nastolatkowie, chadzać w przebraniach po domach, zbierali cukierki. Co się dziwić, w końcu mamy Halloween, wiele osób obchodzi to święto. Oni również tego wieczoru postanowili zebrać trochę łakoci. Siedzieli właśnie na jednym z betonowych, kamiennych murków, opierając się o rosnące w tej okolicy jedno z drzew. - Idziemy - odparł nieśmiało blondyn, jakby przez chwilę się wahał, jednak po chwili jego wątpliwości zostały rozwiane, a strach ulotnił się. Starszy pomógł mu wstać, i razem ruszyli w stronę owego, ostatniego domu.
7 parts