The Cruel Prince
  • Reads 394,422
  • Votes 35,390
  • Parts 33
  • Reads 394,422
  • Votes 35,390
  • Parts 33
Complete, First published May 02, 2020
Drogi Czytelniku...

Pozwól, że opowiem ci historię.

Historię niczym z najprawdziwszych baśni. 

O dziewczynie, której serce było czyste i dobre. 

I o Księciu, który owego serca zdawał się nie posiadać.

O ogromnym zamku, mrocznym lesie, okrutnej macosze, złych siostrach i wspaniałym balu.

O zgubionym pantofelku, wylanych łzach i złamanym sercu.



Sądzisz, że znasz ową historię? 

Pozwól, że opowiem ci ją raz jeszcze.

Tym razem jednak nie usłyszysz kłamstw o miłości niczym z bajki.

Tym razem poznasz prawdę.


*HISTORIA INSPIROWANA PIĘKNĄ I BESTIĄ ORAZ KOPCIUSZKIEM*
All Rights Reserved
Sign up to add The Cruel Prince to your library and receive updates
or
#1lokilaufeyson
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Divine Violence cover
Lutteo | Soy Luna ✔ cover
Flame {Luke Robert Hemmings} cover
Lust [18+] cover
BÓG ZŁODZIEI [18+] || POR LA TRAMA #1 - W SPRZEDAŻY! cover
syzyf | newron cover
Love Me Harder [18+] cover
ZIEMIANKA Tom I : Obcy Ptak cover
Like Father, Like Son cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.