Gdzieś za lasami, rzekami i 3 pierdolnikami jest sobie USA w którym zamieszkał Katsuki Bakugo jak był jeszcze srającym w pieluchę smarkaczem. Urodzony został w stolicy zjebanych wynalazków... Nie w chinach, w fabryce, a w ukochanej Japonii do której modlą się animo-mango zjeby. Młody zajebiście zna Japoński bo wkurwiali go o to rodzice. No napierdalali tylko w japońskim przebywając na swoim terenie mieszkalnym... No chyba że goscie. Ale do niego tylko Japoneski. No kurwicy dostać można. Potem dziękował za to starym, bo mu kolega stwierdzim ze chce na rok nauki wypierdolic do Japana. Bo duzo tam wody i chce pomóc przeklętemu koledze ogarnąć dupe i strach przed samym sobą. No i pojechali. A teraz zadaj se milion pytań bo czemu nie? :'^ tyle informacji wam wystarczy z opisa. Spierdalać czytać... Czy coś Napisz w pierwszym rozdziale "fnafff" jak przeczytałeś opis. Niech ludzie nie czytający mieli laga wchodzac w komentarze :') a ja spam ^^ (raz miałam laga patrząc na jedną książkę do której nie wchodziłam. A bardziej na jej komentarze gdy zrobiłam tak samo z opisem XD było zabawnie) Czemu akurat tak? No bo słucham obecnie piosenki z fnafa :') ... No już nie ale chuj. Nie chce mi się zmienić Pisze to w swoje urodziny... Taki prezent ode mnie ┐( ˘ ³˘)┌ spróbuje często wrzucać ale wiecie tam. Życie to życie. Nie sypie mi pod nogi kwiatów.All Rights Reserved