Boję się myśleć.. | Syriusz Black |
  • Reads 311
  • Votes 28
  • Parts 4
  • Reads 311
  • Votes 28
  • Parts 4
Ongoing, First published May 09, 2020
"Syriuszu, nie możesz się im dać, pamiętaj. Jesteś silny, nie zrobiłeś tego, to nie twoja wina, rozumiesz? Nie daj sobie, słyszysz, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej....Cholera James, tak strasznie przepraszam..." 
    Azkaban nie jest dobrym miejscem. Do niczego, dla nikogo. A  jednak własnie tam Syriusz Black z młodego dopiero poznającego dorosłe życie mężczyzny stał się takim w średnim wieku. Myślał..był pewny, że zwariował. I tak bardzo tęsknił. Ale udało mu się. Chociaż bał się myśleć...
All Rights Reserved
Sign up to add Boję się myśleć.. | Syriusz Black | to your library and receive updates
or
#118więzienie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
syzyf | newron cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
Twoje Serce - Newron cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover
Newron333 cover
Obserwator cover
Often | Héctor Fort  cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

78 parts Complete

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."