Blue → larry ✔
  • Membaca 27,936
  • Suara 1,846
  • Bagian 77
  • Membaca 27,936
  • Suara 1,846
  • Bagian 77
Lengkap, Awal publikasi Mei 10, 2020
Dewasa
Jak długo człowiek może cierpieć po stracie rodzica? 
Och, bardzo długo. 
Przekonałem się na własnej skórze jak to jest płakać z bezsilność. Dzień w dzień, noc w noc. Nikt nie umiał mi pomóc. Każda jakakolwiek wizyta kogoś w moim pokoju kończyła się płaczem. W ten sposób przetrwałem dwa tygodnie. Nie chodziłem do szkoły, nie dotykałem telefonu, nawet nie widziałem się przyjaciółką. Nawet moje siostry nie potrafiły mi pomóc. Po powrocie do szkoły nie miałem ochoty z nikim rozmawiać. Zamknąłem się w sobie - to było dobre stwierdzenie. Zacząłem coraz więcej przesiadywać w Internecie. Podobało mi się, nikt tam mnie nie znał i nikt nie oceniał. W końcu moje zainteresowanie i całą uwagę zajęła muzyka, a przede wszystkim jeden zespół - One Direction. 
Moje serce zalała fala ciepła i czegoś co nie rozumiałem. 
Harry Styles był głównym obiektem mojego zainteresowania. 

zaczęte: 03.04.2020
opublikowane: 01.09.2020
zakończone: 24.12.2020
Seluruh Hak Cipta Dilindungi Undang-Undang
Daftar isi
Daftar untuk menambahkan Blue → larry ✔ ke perpustakaan Anda dan menerima pembaruan
or
Panduan Muatan
anda mungkin juga menyukai
anda mungkin juga menyukai
Slide 1 of 10
HIS LAW || Zayn Malik cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Ostatni raz cover
Devotion~larry tłumaczenie cover
Heartbeat cover
Boys Don't Cry cover
◜daisies◞ drarry cover
Saga Mistrzów  cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Dotyk diabła (ZAKOŃCZONA) cover

HIS LAW || Zayn Malik

135 Bagian Sedang dalam proses

Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystkie należały do niego. Patrzyły z uwielbieniem. Tak jak im kazano. Patrzyły, z głową pochyloną. Któż jest tego godzien? Spojrzeć w oczy pana? Był podziwiany. Był potęgą, prawem, władzą. W wiele oczu patrzył. Wiele w nich widział. Barwy, odcienie. Szmaragdy, szafiry. Żadne takie same. Ale każde patrzyły z uwielbieniem. Tak jak nakazano. Patrzyły uniżenie. Niegodne jego spojrzenia. On patrzył wzrokiem władczym. One uwielbiały. On nie miłował żadnych... Lecz co zrobi PAN nasz, Gdy spojrzy w oczy inne? Nieznane i zimne. Patrzące z nienawiścią. W oczy barwy pięknej. Wcześniej niewidzianej. Oczy bezimiennej. Ale tylko dla niego, Skrytej w tajemnicy. W oczy w których ziemia z niebem się spotyka. W których brak uwielbienia. Jedynie pogarda... _____________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone.