Każdy wydaje się mieć jakiś artbook, więc co mi tam, i tak prawie nikt mnie nie obserwuje. Cóż, przynajmniej w chwili założenia. Szczerze mówiąc, jakoś zawsze lepiej mi szedł rysunek niż pisanie, choć do obu mam gorącą pasję, więc jako zjadacz czasu będę się tu """chwalił""" moimi pracami.
Wszystkie rysunki (i nie tylko), które tu dodam, są raczej SFW. Nawet jeśli pojawi się tu nagość to na pewno nie natury pornograficznej. Bardziej... niegrzeczne rzeczy sporadycznie pojawiać się będą w następujących miejscach:
https://www.deviantart.com/athaeus
https://twitter.com/Polithaeus?s=09
Bawcie się dobrze, chyba. Może komuś się spodoba, kim ja jestem, żeby wiedzieć?
PS
Rysunki wstawiane są na bieżąco jako próba udokumentowania mojego samodoskonalenia się w umiejętności rysowania. W momencie, kiedy mój styl osiągnie poziom, na którym będę nim ogólnie zadowolony, to pewnie założę nowy, albo zacznę portfolio na ArtStation.
PPS
Jeśli ktoś jeszcze czyta: mam nadzieję, że dzisiaj jest/było dla Ciebie cudownym dniem i że w przyszłości będziesz miał(a) już tylko cudowne dni =^.^=
ON nie wierzył w miłość... ONA kochała go od zawsze.
Zander Kane to diabeł skrywający się pod maską gentelmana w drogim, dobrze skrojonym garniturze.
Czarujący i onieśmielający.
Bezwzględny i arogancki.
Tak najkrócej można było opisać trzydziestoletniego milionera, którego życie kręciło się wokół jego firmy i pięknych kobiet. Niestety żadna jak do tej pory nie zdołała przedostać się do nieczułego serca mężczyzny.
Lea Rhodes jest dwudziestodwuletnią studentką psychologii. Dziewczyna stara się wierzyć w ludzi i drugie szanse. Czasami zapomina jednak, że jest w nich tyle samo dobra, co zła. To niestety może narazić jej wrażliwe serce i zmienić ją nieodwracalnie.
Czy Zander porzuci dotychczasowe przyzwyczajenia dla Lei, czy to Lea utraci duszę na rzecz diabła?
Byli całkowitym przeciwieństwem.
Święta i grzesznik.
Światło i mrok.
Anioł i Diabeł.
Kto zwycięży, a kto polegnie?