Five pages of the diary // James Potter ✔
  • Reads 5,033
  • Votes 376
  • Parts 6
  • Reads 5,033
  • Votes 376
  • Parts 6
Complete, First published May 14, 2020
''Chciałabym Ci powiedzieć, że mam przemyślane dokładnie co Ci powiem, ale gdy teraz to piszę, to nie ma nic, co mogłoby to wszystko wyjaśnić, ale wiem, że muszę się zebrać w sobie, bo Ty, jak mało kto, zasługujesz na te wyjaśnienia."
All Rights Reserved
Sign up to add Five pages of the diary // James Potter ✔ to your library and receive updates
or
#190pamiętnik
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Mafia| Minsung  cover
𝒸𝒶𝓇𝒶𝓂𝑒𝓁 𝓁𝑜𝓋𝑒 | 𝓎𝒶𝓃𝑔 𝒿𝓊𝓃𝑔𝓌𝑜𝓃 | 𝑒𝓃𝒽𝓎𝓅𝑒𝓃 cover
Zastępczyni Lorda Multiego//Young Multi YFL SMP 2 cover
Only Game- Player 388 (Kang Dae-ho) cover
syzyf | newron cover
Vegas || Mata cover
One Shots | Naruto cover
Party Hard, czyli melanż z elfami II TheHobbit ff cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...