❝Mi się samemu długo tłumione łzy ciurkiem puściły tak, żem sobie twarz zasłonił i sam nad sobą płakał. Bo nie nad nim przecież, ale na swój własny los, żem tracił więcej kogoś, aniżeli tylko przyjaciela.❞ Wyrocznia. Nauczyciel. Opiekun. Platon sam nie umiał znaleźć jednego słowa, które opisywałoby Sokratesa stuprocentowo. Z upływem lat powiedzieć mógł tyko jedno - człowiek ten stał się mu najprawdopodobniej najbliższą osobą podarowaną przez los. Kochał go rodzajem miłości, który odkrył i nazwał on sam. Każdy człowiek widzi jednak koniec swojej miłości. A Platon, doświadczając tego, nie potrafił pojąć, czemu historia nie mogła potoczyć się inaczej.