Redmania: Legendy nocy.

Każdy mieszkaniec wielkiej metropolii Śląsko-Krakowskiej zna legendę tajemniczego, czerwonego auta, które pewnej nocy przejechało ulicami miasta z wybitymi szybami i podziurawioną od kul karoserią. Historia ta rozpala wyobraźnię wieszczy w podziemnych przejściach, na dworcach, czy na super kompleksach osiedlowych, tworzących coraz bardziej absurdalne oraz niedorzeczne wersje wydarzeń, których nikt nie mógł ani potwierdzić, ani zdementować. Różnorodne w swojej treści i formie legendy stały się nie tylko symbolem zatracenie mieszkańców w dobie spóźnionych względem naszej rzeczywistości przemian systemowych, ale również obrazem wielobarwnego polis na zakręcie historii. A wszystko zaczęło się od pewnego nieszczęśliwego mechanika... tak przynajmniej uważa jeden z opowiadających.