Kiedy Hayley na pewien czas uwalnia się od klątwy dzięki Davinie, usiłuje wyżyć się na Klausie za to, że skazał ją na takie cierpienie. Co jeśli wcale tego nie zrobił? A może zależy mu na niej dużo bardziej, niż kiedykolwiek przypuszczała? Co będzie, gdy Rebekah weźmie się za wymyślanie sposobu na całkowite złamanie klątwy? Coś na kształt alternatywnego zakończenia The Originals, mającego miejsce na przełomie 2 i 3 sezonu. Jackson zginął w walce z Dahlią, Elijah nigdy nie kochał Hayley w sposób romantyczny, a Gia nie została zabita przez Klausa - zostało to jedynie upozorowane. Napisałam to dla zaspokojenia własnego pragnienia zobaczenia Klayley jako pary, ale jeśli zdecydowałeś/aś się to przeczytać - życzę miłej lektury.