мoże υɴιwerѕyтeт pozwolι cι zrozυмιeć ѕwoje υczυcια, αɴιυ ѕнιrley
W powietrzu czuć nie tylko nutkę zmian i nauki, ale również zapach wiśni, który ciągnie za sobą rudowłosa. Lecz co to za różane perfumy, otulające blond loki? Tak mocne, wprawiające wręcz w migrenę...?
Redmondzki Uniwersytet miał ich zbliżyć, nie oddalić. Mówią, że przeszkody bywają błogosławieństwem, lecz czy Gilbert i Ania potrafią je poprawnie odczytywać?
Fanfiction o tym, co się działo z Gilbertem, podczas ,,Ani na Uniwersytecie".
Bohaterowie pochodzą z książek Lucy Maugt Montgomery z serii ,,Ania z Zielonego Wzgórza".
Po tym, jak Gilbert decyduje się zostać w Avonlei, on i Anne spędzają więcej czasu razem, spoglądając na zachody słońca, książki i te głupie, stare wtorkowe kolacje w Zielonym Wzgórzu. To oczywiście tylko duże, stare, puszyste fikcyjne szaleństwo. Opiera się to również na drugim sezonie, więc Cole wyprowadził się, Maryla ma okulary, a Gilbert zostaje w Avonlei.
------------------
Nie jest to autorskie, tłumacze za pozwoleniem autorki 😉
Autor: rqndomiss
#1 awae 08.05.2020
#1 ania 17.02.2021
#1 anne 09.05.2021
#1 anianieanna 25.05.2021
#1 jerry 09.07.2021