A jeśli Voldemort w czasach szkolnych spotkałby kogoś przez kogo zaczął by czuć jakieś głębsze uczucia niż złość, żal, pogarda? Może ta osoba pogłębi go w pragnieniu do władzy albo kompletnie odwiedzie go od tego pomysłu? Jedno jest pewne ta osoba będzie bardzo ważna w jego życiu i go kompletnie zmieni...