Nadszedł czas długiej śnieżycy. Wilczej zamieci.
Elfy, które kiedyś były rasą panów, królowały nad tym światem - dzisiaj są ciemiężone i wieszane na szafotach. Ale ich waleczność przetrwała, Iorweth zrobi wszystko, by era, w której elfy pozbywa się głowy, tylko dlatego, że są elfami - minęła, zamierza zabić każdego dh'oine, który stanie mu na przeszkodzie, by to osiągnąć, a jego kochanka - Sokolica z Aedirn, tak samo waleczna, jak piękna, zamierza mu w tym pomóc. Razem, walczą o odzyskanie wolności, którą zabrali im ludzie. Muszą liczyć na szczęście.
Elfy, krasnoludy, driady, gnomy... Oni wszyscy sprzymierzają się ze sobą, by odebrać ludziom, to co im się należy.
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok.
"J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co tylko?...dostałeś jebany rozkaz i miałeś go przestrzegać czego nie rozumiesz?", zapytał podchodząc do niego.
"Zrozum to jest mafia tu musisz robić co ci każą a nie to na co masz ochotę!", znowu krzyknął a han mocniej objął kotka czując łzy w oczach.
••••••••••
Ship główny: Minsung
Shipy poboczne: Seungjin, Jeongchan, Changlix.
W książce występują: przekleństwa, morderstwa, sytuację 18+.