UWAGA! Ta opowieść nie jest tak właściwie skończona, ale włączam to ustawienie aby poinformować was że tutaj się już nic nie pojawi. Więcej informacji o tym w ostatniej części ksiązki, jeśli ktoś był zainteresowany
Na początku nie mógł uwierzyć, że Shiro, ten Shiro, który ledwo przyjechał do miasta na studia, już zaczął podbijać serca wszystkich w okolicy urzekającymi sonatami pianinowymi dobiegającymi wieczorami z okien jego mieszkania, ten Shiro, który umiał dwa języki i aktualnie uczył się kolejnego całkiem hobbystycznie, ten Shiro, który całkiem niedawno wreszcie oświadczył się jego kuzynowi, Adamowi, ten Shiro, który z taką klasą zachowywał się zarówno w pracy jako opiekun do dzieci (głównie dlatego był stałym gościem w ich domu), jak i u siebie, gdy myślał, że nikt go nie widział, ten Shiro, który tak dobrze zna się na informatyce i majsterkowaniu, urodził się na przedmieściach przedmieść wypierdziszewa dolnego... gdzie on sam będzie musiał mieszkać przez całe długie lato.
PO POPRAWKACH
DxD
Szkoła... to spotkania ze znajomymi... szkolne wyjazdy... niby nic takiego, ale pewnego dnia dyrektor szkoły postanowił urządzić wyjazd do Wielkiej Brytanii. Mają w niej uczestniczyć uczniowie z I II i III klasy liceum. Hubert jest w I a Karol w III. Czy wycieczka pójdzie im zgodnie z planem? Zapraszam do przeczytania.
1k głosów i 7k odsłon - wrzesień 2019