Pokolenie nastolatków, odpornych na chorobę panującą na świecie, zostaje uwięzione w Labiryntach. W jednym z nich są sami chłopcy. Pewnego dnia, kiedy to Pudło powinno przywieźć kolejnego osobnika płci męskiej, dostarcza dziewczynę. Pewnie to pomyłka i miała ona trafić do innego Labiryntu, lecz od czasu jej pobytu tam nikt po nią nie wraca, by odwieźć ją w inne miejsce.
Mijają miesiące, lata, a ona już zdążyła uniknąć śmierci z miliony razy. Pomimo tego, że zawsze przed przywiezieniem kogoś do Labiryntu jest czyszczona jego pamięć, to Heather coś o swojej przeszłości zapamiętała. Skrawki, krótkie momenty, ale zawsze lepsze jest to, niż nie pamiętanie niczego.
Fanfiction pisane jest na podstawie filmów 😉
Dialogi są w większości przypadków brane z filmów 😉
Ona jest baletnicą, której życie zawsze było idealne, i takie ma pozostać. Dostaje główne role w spektaklach, i jest przez wszystkich uwielbiana.
On jest utalentowanym piłkarzem FC Barcelony, którego życie to spontan. Jego drużyna wygrywa mecze, wszystko jest takie, jakie ma być.
Nie mogliby się bardziej od siebie różnić, jednak los sprawia, że muszą zacząć ze sobą współpracować. Czy znajdą wspólny język i pokonają negatywne emocje? Szczególnie, jeśli brat dziewczyny jest graczem Realu Madryt, a przy tym największym wrogiem piłkarza FCB...