Wokół Ciebie jest noc a księżyc spokojnie sunie po niebie. Jest bezchmurnie, ale mimo tego nie widzisz ani jednej gwiazdy. Nagle słyszysz świst. Zaraz po nim szmer w pobliskich krzakach. Pędem ruszasz przed siebie. Ktoś Cię goni. Słyszysz krzyki za plecami i tupot kilkunastu par skórzanych butów. Nie odwracasz głowy tylko z całych sił biegniesz dalej. Nagle pada strzał z armaty. Zataczasz się na ziemię nie mogąc władać kończynami. Oprawcy cię dopadają. Krzyczysz, błagasz o litość ale oni tylko stoją nad tobą szczerząc się jak idioci. Gdy już ma paść ostateczny cios...... -Inspirowane powieścią Suzan Collins „Igrzyska Śmierci"-