Nagle dom Jigo Nokazuko stanął w płomieniach. Przerażona biegła między płomieniami w poszukiwaniu córki. Słyszała nawoływanie piętnastolatki. Jednak odgłosy spalania utrudniały jej to, aby mogła zlokalizować położenie Akumy. Rozglądała się wokół siebie, aż w końcu została całkowicie otoczona przez ogień. Spojrzała w stronę okna, gdzie dostrzegła zapłakaną twarz córki, która była trzymana przez obcego jej mężczyznę. Porwali ją. Jej młodą córeczkę, a ona nie mogła nic zrobić. Tylko pozwolić, aby otaczające ją płomienie odebrały jej życie.
Mężczyzna zaniósł zapłakaną dziewczynę do swojego samochodu. Nie miała sił, aby się mu wyrwać, czy użyć swojej indywidualności. Porywacz wyją linę, którą ją związał, a następnie za pomocą strzykawki podał jej środki nasenne. Zamkną ją w bagażniku i odjechał leśną drogą zanim jeszcze pojawiła się policja.
Gdyby pojawiły się jakieś błędy to przepraszam, bo zawyczaj piszę rozdział jeden po drugimi i zdarza mi się ich nie sprawdzać. Poprawię je po zakończeniu książki
Data premiery: 9 Sierpień 2020r.
- Płotka nie zakochuje się w płotce - szepnęłam patrząc w prost w niebieskie oczy blondyna
- Cami gdzieś mam tą bezsensowną zasadę - odparł JJ po czym złapał mnie delikatnie za policzki i przyciągną do siebie. Jego usta zderzyły się z moimi
I musiałabym skłamać mówiąc, że w cale na to nie czekałam