Aniele Boży, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój, Rano, wieczór, we dnie, w nocy, bądź mi zawsze ku pomocy I broń mnie od wszelkiego złego I zaprowadź do żywota wiecznego. Na szczycie w Paryżu przedstawiciele Nieba i Piekła decydują o tym, czy powinni zniszczyć ludzkość. To, co miało być prostym pytaniem, okazało się istną tragikomedią. Jedni uważają, że ludzie świetnie radzą sobie z tym zadaniem sami, inni że wypadałoby im w tym pomóc, a kolejnej grupie jest wszystko jedno, dopóki ogień z dna piekieł oszczędzi ich rezydencje we Włoszech i plantacje oliwek. Pytania narastają - kto powinien zabić ludzkość? Czym ich zastąpić? A może dla świętego spokoju po prostu wybaczyć im grzechy?