Na wstępie chciałabym powiedzieć, że to owoc wakacyjnego znudzenia i nie polecam brać na poważnie niczego, co jest tutaj napisane. Dla własnego zdrowia psychicznego.
Ogólnie to beka tutaj ze wszystkiego, więc proszę bez spin. Albo, w sumie, jeśli chcecie spiny, to róbcie, będzie śmiesznie przynajmniej.
~~~~
To cudowne dzieło zaczęłam pisać zanim jeszcze pojawiły się wyniki drugiej tury, więc sądzę, że akcja dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, w której Trzaskuś dopiero co wygrał wybory prezydenckie i zamierza przeprowadzać wielkie kuchenne rewolucje.
Nie zdaje sobie jednak sprawy z wielu przerażających tajemnic skrywanych przez Andrzeja Dudę i z tego, że miłość czeka za drzwiami.
Jeśli to czytacie, to was podziwiam, serio.
Musicie mieć bardzo nudne życie.
Also, zdjęcie głównego bohatera ukradłam z wp chyba...
nie wiem.
Witam wszystkich w drugiej części Rodziny Monet -Noc( kto nie czytał pierwszej odsyłam do niej)
Mellody i Hailie dalej muszę zmagać się braćmi i przy okazji odwalać z nimi takie rzeczy, że Vincet osiwieje( choć pewnie już dawno to zrobił)
No w każdym razie, ksiazka ta idzie równo z wydarzeniami oryginału, lecz z dodatkiem nowej siostry.
No to co, witajcie w drugiej części i zapraszam do czytania oraz komentowania😘