Dead people also speak
  • Reads 743
  • Votes 50
  • Parts 1
  • Reads 743
  • Votes 50
  • Parts 1
Complete, First published Jul 13, 2020
Marvel
One Shot

Spojlery do Infiniti War i Endgame!

Kiedy wszyscy, którzy zniknęli, stają się duchami i obserwują tych, którzy zostali.

Postacie należą do MCU.

Poprawione ✔️
Daty ✔️
All Rights Reserved
Sign up to add Dead people also speak to your library and receive updates
or
#671depresja
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Mafia| Minsung  cover
syzyf | newron cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Zastępczyni Lorda Multiego//Young Multi YFL SMP 2 cover
SIT MISELLUS SONUS  irondad cover
Pewna śmierć  cover
Vegas || Mata cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Try To Love Me | Hector Fort cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...