Piccolo nie podejrzewał, że po tym, co miało miejsce między nim, a Goku w minionych latach, wypełnionych zazębiającą się zemstą, to właśnie syn jego niegdyś odwiecznego rywala sprawi, że cały jego świat stanie na głowie. Prawdę mówiąc, na samym początku ich relacji nie oczekiwał od malca niczego spektakularnego, jednak w miarę upływu czasu i setek treningów w jego towarzystwie, zdołał odkryć, że Gohan po latach nie tylko stał się niezrównanym wojownikiem. Przede wszystkim, jego największą mocą zdaniem Nameczanina pozostawał fakt, jak bardzo jego własne serce - początkowo na wskroś przepełnione złem - zdołało nauczyć się empatii i dobroci, powoli zaczynając badać także wyżyny miłości. Nigdy nie podejrzewał, że ktokolwiek zdoła odmienić tak bardzo jego podejście do życia, a już tym bardziej, że będzie to zawdzięczał właśnie brunetowi. I może niekoniecznie łatwo było mu to przyznać, jednak zielonoskóry był w stanie zrobić wszystko, byle tylko Gohanowi nie stała się najmniejsza nawet krzywda. Pokochawszy go każdą cząstką siebie, początkowo nie zdawał sobie z tego sprawy. Jednak uświadomienie sobie tego faktu było tylko kwestią czasu, który gonił do przodu, jak szalony, obdarzając ich kolejnymi szalonymi przygodami, w trakcie których mogli powoli odnaleźć drogę do siebie.
2 parts