Nagle poczułam chęć płaczu, kiedy moje oczy znów się z nim spotkały. Było mi go tak bardzo żal
z ciężką piersią, gdy trzymałam jego spojrzenie pełne smutku i strachu.
Zanim lek zadziałał, oddech uwiązł mi w gardle, a jego usta drgają, powoli tworząc uśmieszek.
Zaskoczył mnie widok przede mną. Te same, zimne, puste oczy, które miał, gdy go pierwszy raz spotkałam, teraz bezwstydnie analizowały moje ciało.
- Rozumiem - wypuścił powietrze przy moich ustach, a następnie chwycił tył mojej głowy, potarł językiem mą dolną wargę, zanim lekko ją szarpnął. Nie mogłam powstrzymać się od drżenia w jego ramionach.
- Tak jak myślałem. Słodko - szeptał mi do ucha, a ja sama nie mogłam się ruszyć.
Wszystko wydarzyło się tak szybko. Wszystko było tak zagmatwane, że mój mózg przestał działać.
Słodki chłopiec sprzed kilku chwil został teraz zastąpiony czymś innym. Ktoś zupełnie inny. Ktoś, kto przyprawiał mnie o dreszcze.
Ktoś zły.
Można było poczuć to wewnątrz swojej istoty, a ciało zesztywniało pod jego zmysłowym dotykiem.
Jedyne, co mogłam zrobić, to modlić się o szybkie działanie leku.
Tym razem otarł nos o mój, jego usta znajdowały się cal od moich, kiedy patrzyliśmy na siebie.
- Co to jest? Boisz się? Lepiej bądź... kochanie - zagryzł wargę, zanim szybko cmoknął mnie.
----
Tłumaczenie by rnicoleu
- Posiadana zgoda od autora -
Wszystkie prawa należą do oryginalnego autora opowiadania
Original author - toughkookie917
Wiktoria Ostrowska jest siostra Wiiko, influencerki z ekipy dresscode. Zwyczajna nastolatka wkroczyła w świat rapu dzięki jednej imprezie. Czy jej wielkie niebieskie oczy wystarczą aby rozkochać w sobie rapera, który ma obsesje na punkcie niebieskiego i liczby 47?