Transformers prime (Życie Po) Jack, Miko i Rafael
  • Reads 14,432
  • Votes 783
  • Parts 52
  • Reads 14,432
  • Votes 783
  • Parts 52
Ongoing, First published Jul 17, 2020
📡Dla fanów Transformers Prime🔭🚀🛸🛰🪐⭐🌍🤖

Uwaga!!!!!-To NIE jest historia miłosna!!!! 

***
Z góry przepraszam za błędy ortograficzne lub stylistyczne.

To opowieść o dziejach ludzkich bohaterow transformers prime po 3 sezonie i godzinnym filmie ,,Predacons Rising".

Do napisania tej opowieści skłonił mnie fakt iż bardzo nie spodobało mi się zakończenie 3 sezonu TFP, wiele spraw zostało niewyjaśnionych, a w długometrażowej kinowej produkcji zabrakło mi naszych 3 bohaterów. Zapraszam do czytania wszystkich, którzy myślą podobnie. Od razu zaznaczam, że nie będzie to krótka opowieść oraz pragnę podziękować MadieAD, której książka ,,Ja jestem Steve" natchneła mnie do wypróbowana własnych sił. Zaznaczam, że są to totalnie inne opowieści.

Akcja skupia się głównie na 3 ludzkich bohaterach Jack'u, Miko i Raphaelu ukazując ich życie i relacje po rozstaniu z botami. Dzieci będą miały okazje się wykazać i udowodnić, że Ziemia i ludzie są wyjątkowi.

Oczywiście TFP należy do Hasbro
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Transformers prime (Życie Po) Jack, Miko i Rafael to your library and receive updates
or
#97ludzie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
syzyf | newron cover
never say never [ OKI ] cover
Mafia| Minsung  cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Often | Héctor Fort  cover
Vegas || Mata cover
Obserwator cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover

Twoje Serce - Newron

40 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...