Nowa Wyrocznia [Eldarya] (ZAWIESZONE)
  • Reads 844
  • Votes 35
  • Parts 9
  • Reads 844
  • Votes 35
  • Parts 9
Ongoing, First published Jul 21, 2020
Akcja dzieje się po upadku Wyroczni. Dziewczyna pochodząca z Ziemi nie trafia do Eldaryi przez grzybowy krąg, lecz dzięki tajemniczemu naszyjnikowi, który podarowała jej babcia. Z pozoru zwykła dziewczyna, ale tak naprawdę jest następczynią Wyroczni i na dodatek kimś jeszcze. Musi zrobić wszystko, co w jej mocy, aby ocalić ten świat przed zagładą. Czy uda jej się? Tego dowiecie się wkrótce!

Zapraszam do czytania! :)

Najwyższe notowania:
# 9 - wyrocznia (13.08.20)
# 7 - wyrocznia (04.10.20)
# 4 - wyrocznia (19.10.20)
All Rights Reserved
Sign up to add Nowa Wyrocznia [Eldarya] (ZAWIESZONE) to your library and receive updates
or
#46ezarel
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
To deny the route cover
DIADEM  cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Akademia Czarów cover
Krwawy Książę cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Węzęł krwi cover
Miłość, smok i klątwa cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.