• Whatever lies in our way Seeing in a direction far away The place you gave me is still My safe place for my heart • Kim Taehyung od zawsze znany był jako ten bogaty dzieciak i przez to często wcale nie miał łatwo. Bycie synem najlepszego projektanta mody w całej Korei zawsze przyprawiało mu wrogów, którzy nie zawsze byli nieszkodliwi. Min Yoongi z kolei nigdy nie należał do ludzi, jacy mogli sobie pozwolić na wszystko, czego pragnie. Od zawsze był ze wszystkim sam tylko dlatego, że nikt nie chciał się zadawać z osobą, która nie może mieć czegoś, co mają inni. Pewnego dnia, kiedy Taehyung wraca z firmy ojca, drogę zajeżdża mu czarny samochód, z którego wychodzą mężczyźni w kominiarkach. Pech chce, że akurat wtedy biedny Yoongi przechodził obok i postanowił pomóc szarpiącemu się chłopakowi. Niestety koniec nie jest przyjazny dla żadnego z nich. Oboje budzą się w jednym, zimnym pomieszczeniu z małym oknem z kratami oraz jednym łóżkiem. Oboje są strasznie poobijani, ale ich zdanie na temat obecnego położenia są zupełnie inne. Jeden godzi się z śmiercią w tym miejscu, a drugi jest pewien, że ojciec niedługo go wyciągnie. | au | bts nie istnieje | thriller | angst | short story | kth x myg | opowiadanie nie zawiera wątku syndromu sztokholmskiego | smut | powerbottom!yg | soft top!th | little fluff | łączna liczba słów: 42 867 słów |
5 parts