W pewnej chwili chcemy to skończyć. Życie nas przygniata. Dusimy się kłamstwami, którymi nas karmią. Draco Malfoy taki moment przeżywa. Właśnie stoi przy lustrze w owianej złą sławą łazience Jęczącej Marty i płacze. Nie czekajcie... On nie płacze. Krzyczy. Rozdzierający duszę wrzask wydostaje się z jego gardła. Ma dość. Jak do cholery zabić Dumbledora? Jak?! Jak nastolatek ma uśmiercić potężnego czarodzieja? Malfoy to nie Potter. On nie jest stworzony do wielkich, widowiskowych czynów. Nie da rady. Nagle drzwi do łazienki uchylają się i wchodzi przez nie drobna postać. -A ja sądzę, że wcale nie musisz zabijać... - Opowiadanie zawieszone Draco Malfoy & Luna Lovegood and Severus Snape & Hermiona GrangerAll Rights Reserved