Obsessive Bellarkes // Talksy
  • LECTURAS 32,701
  • Votos 3,829
  • Partes 200
  • LECTURAS 32,701
  • Votos 3,829
  • Partes 200
Concluida, Has publicado ago 01, 2020
Talksy bohaterów The 100 shippujących Bellarke, komentarze odcinek po odcinku. Klub z całą elitą - pod przywództwem Octavii Blake i pod patronatem Jahy.
Jeśli lubisz Finna, Wellsa, Echo, Lexę etc. - pamiętaj, że to tylko żarty. 
Jeśli shippujesz Clexę, Flarke, Becho itd. - pamiętaj o szacunku dla każdego fandomu.
Jeśli uznasz, że dowody na "bellarke is real" są tutaj naciągane - zerknij jeszcze raz na tytuł.

3 rozdziały codziennie!
Todos los derechos reservados
Tabla de contenidos
Regístrate para añadir Obsessive Bellarkes // Talksy a tu biblioteca y recibir actualizaciones
or
#3emori
Pautas de Contenido
Quizás también te guste
Jak słońce i księżyc | SH de LilyEmilyRose
53 Partes Concluida
Sherlock przechadzał się nerwowo po salonie. - Powiedz mi. Powiedz mi, kim jesteś. Czemu tu jesteś? Czy ktoś cię przysłał? Nie jesteś zwykłym człowiekiem. Jesteś inteligentna. ZA bardzo inteligentna. Przecież to niemożliwe, żebyś tak przypadkiem zapukała do moich drzwi... Ja nie wierzę w przypadki. Nie odpowiedziała, więc mówił dalej. - Ktoś cię przysłał, tak? Powiedz mi. To ON? Chociaż to do niego nie podobne... Chyba, że chce uśpić moją czujność... A może to mój braciszek się ze mnie nabija... Nie, wiedziałbym, że to on... Więc skąd się tu wzięłaś? Wciąż milczała. - I dlaczego się ciągle tak uśmiechasz? Przecież nikt się nie może ciągle uśmiechać. Ale na twojej twarzy zawsze gości uśmiech. Co ukrywasz pod tą maską? Dlaczego to ukrywasz? - Sherlock? - usłyszał głos Amber i po chwili dziewczyna weszła do salonu. - Co robisz? Obrócił się do niej, nawet nie próbując zakryć siedzącej na kanapie małej kukiełki, która na szyji miała zawiązaną jedną z apaszek dziewczyny. - Rozmawiam z tobą. - odparł, jakby nie było w tym nic dziwnego. - Ze mną? - obrzuciła go uważnym spojrzeniem. - Często tak rozmawiasz ze mną, jak mnie nie ma? - To był wyjątkowy przypadek. - Sherlock usiadł w fotelu, wyciągając przed siebie nogi. - John był bardziej chętny do rozmowy, gdy go nie było. - Ile razy mam ci powtarzać, że nie jestem Johnem? - Przecież wiem, że nim nie jesteś, nie jestem głupi. John nie nosił apaszki w groszki. Spojrzała na niego z politowaniem. - Jesteś niemożliwy... - Jestem Sherlockiem Holmesem. *** Sherlock ma nowego asystenta, a właściwie... asystentkę. Czy to oznacza, że słynny detektyw znowu będzie rozwiązywał zagadki kryminalne? Czy asystentka okaże się odpowiednia? Czy może tym razem sukces odniesie druga strona? Czy to możliwe, żeby ktoś rozumiał drugą osobę bez słów? No i - czy detektywi dadzą sobie radę? Fanfiction na podsta
Quizás también te guste
Slide 1 of 10
Jak słońce i księżyc | SH cover
VALENTINE GIRL niall horan ✔ cover
półracjonalizm cover
[ W ] Lady Chef Royale // Pl cover
wichrowe wzgórze ➵ 𝐳𝐰𝐢𝐚𝐝𝐨𝐰𝐜𝐲 [𝟏] cover
Resurrect The Devil cover
Come with me | Peter Maximoff cover
HOMETOWN • SPIDER-MAN: FAR FROM HOME. [2] ✔ cover
Dzień, w którym niebo spadło nam na głowy cover
Is everything I want ZOSTANIE WYDANE cover

Jak słońce i księżyc | SH

53 Partes Concluida

Sherlock przechadzał się nerwowo po salonie. - Powiedz mi. Powiedz mi, kim jesteś. Czemu tu jesteś? Czy ktoś cię przysłał? Nie jesteś zwykłym człowiekiem. Jesteś inteligentna. ZA bardzo inteligentna. Przecież to niemożliwe, żebyś tak przypadkiem zapukała do moich drzwi... Ja nie wierzę w przypadki. Nie odpowiedziała, więc mówił dalej. - Ktoś cię przysłał, tak? Powiedz mi. To ON? Chociaż to do niego nie podobne... Chyba, że chce uśpić moją czujność... A może to mój braciszek się ze mnie nabija... Nie, wiedziałbym, że to on... Więc skąd się tu wzięłaś? Wciąż milczała. - I dlaczego się ciągle tak uśmiechasz? Przecież nikt się nie może ciągle uśmiechać. Ale na twojej twarzy zawsze gości uśmiech. Co ukrywasz pod tą maską? Dlaczego to ukrywasz? - Sherlock? - usłyszał głos Amber i po chwili dziewczyna weszła do salonu. - Co robisz? Obrócił się do niej, nawet nie próbując zakryć siedzącej na kanapie małej kukiełki, która na szyji miała zawiązaną jedną z apaszek dziewczyny. - Rozmawiam z tobą. - odparł, jakby nie było w tym nic dziwnego. - Ze mną? - obrzuciła go uważnym spojrzeniem. - Często tak rozmawiasz ze mną, jak mnie nie ma? - To był wyjątkowy przypadek. - Sherlock usiadł w fotelu, wyciągając przed siebie nogi. - John był bardziej chętny do rozmowy, gdy go nie było. - Ile razy mam ci powtarzać, że nie jestem Johnem? - Przecież wiem, że nim nie jesteś, nie jestem głupi. John nie nosił apaszki w groszki. Spojrzała na niego z politowaniem. - Jesteś niemożliwy... - Jestem Sherlockiem Holmesem. *** Sherlock ma nowego asystenta, a właściwie... asystentkę. Czy to oznacza, że słynny detektyw znowu będzie rozwiązywał zagadki kryminalne? Czy asystentka okaże się odpowiednia? Czy może tym razem sukces odniesie druga strona? Czy to możliwe, żeby ktoś rozumiał drugą osobę bez słów? No i - czy detektywi dadzą sobie radę? Fanfiction na podsta