Jakkolwiek ci na imię

XIX wiek, Anglia.
Mury dworów od zawsze były pełne tajemnic. Wytworne bale urządzane w pięknych salach i kontrastowa do nich bieda. Tajemnicze związki, zdrady oraz kłamstwa - a do tego wszystkiego dochodzi niewyjaśniona zagadka sprzed lat.
W samym centrum tego zamieszania staje Henry Hill. Młodzieniec bez grosza przy duszy, w wyniku uwikłania w pewien spisek z dumną baronową, wpada w tarapaty. Jednak mimo poświęcenia, jakiego się dokonał, nie zostaną odkupione jego winy. Okazuje się bowiem, że nawet ktoś tak niepozorny jak Henry Hill, może mieć wiele do ukrycia. Każdy z nas ma przecież jakąś przeszłość.

~~[Prace nad poprawianiem zostały oficjalnie zawieszone, książka może zawierać błędy. Wstawiam ją jednak ponownie, bo żywię do niej sentyment jako, że była pierwszą, którą tutaj opublikowałam]