Moment z książki: Od razu udałam się do kasjerki z pretensjami, że nie ma moich czekoladek. Sytuacja wyglądała następująco: - Kasjerka gdzie moja CZEKOLADKA?! Przez przypadek zabilam dziecko bo na nie upadłam biegnac na zaplecze. Dziecko rozerwało się na pół.