Jest to druga część "W to samo niebo", ale bez obaw - do zrozumienia fabuły nie potrzeba znajomości pierwszego tomu. ____ Sześć lat. Nawet tyle nie wystarczyło Rachel, by dojść do ładu z emocjami. Świat idzie do przodu, ale ona tkwi w miejscu, bojąc się zrobić krok. Skupia się na pomaganiu innym, by zagłuszyć poczucie, że powinna najpierw pomóc samej sobie. Strach przed utratą sprawia, że dziewczyna unika związków. Ale czy można żyć tak na dłuższą metę: robić wszystko dla innych i tylko pielęgnować wspomnienia? W końcu każdy potrzebuje bliskości drugiego człowieka, a wspomnień nie można przytulić. A może los nieprzypadkowo postawił na jej drodze przystojnego policjanta o niewyparzonym języku? Tylko jak stworzyć kolejną relację, skoro wciąż jeszcze cierpi się po poprzedniej?