Jednym z wielu marzeń dwudziestodwuletniego Karola było wyrwanie się z głośnej Warszawy i odpoczynek od codziennej rutyny. Niestety, było wiele przeciwieństw, które mu na to nie pozwalały. Jednak w końcu dzieje się coś, dzięki czemu planuje wyjazd, a co w tym najlepsze? Nie w pojedynkę. Zapraszam do czytania ^^ Ps jest to jeden z niewielu funfiction na moim profilu składający się w większości z perspektywy Karola.All Rights Reserved