❝Drudzy Huncwoci❞
  • Reads 336
  • Votes 47
  • Parts 21
  • Reads 336
  • Votes 47
  • Parts 21
Ongoing, First published Aug 23, 2020
✪ Hans Malfoy miał być dumą rodziny, ale stało się inaczej. Chłopak trafia do innego domu, niż powinien, ale wcale tego nie żałuję. To tam odnalazł przyjaciół. W ten sposób powstali drudzy Huncwoci,  którzy uwielbiają siać zamieszanie. Co z tego wszystkiego wyjdzie?

Informacje:
- Znaczna większość postaci została przeze mnie wymyślonych, są to głównie wnuki postaci kanonicznych z HP.
- Na początku jest spokojnie, ale nieco później jest większa akcja (ale żeby nie było, nic nie będę zdradzać)
- Występują tu również różne wymyślone rasy (głównie zwierząt).
- Główne domy w tym opowiadaniu to Gryffindor i Hufflepuff, ale o dwóch pozostałych też na pewno coś będzie.
- Główni bohaterowie na początku są pierwszoroczni, ale oczywiście z czasem będą w starszych klasach.

Gatunek: przygodowe, fantasty, fanfiction
All Rights Reserved
Sign up to add ❝Drudzy Huncwoci❞ to your library and receive updates
or
#179zwierzęta
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
HIS LAW || Zayn Malik cover
Moja wina Santia x Borys cover
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie cover
"NAJLEPSZY PRZYJACIEL VS WRÓG ??,, cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
INNE ŚWIATY | MATA  cover
Czarne szaty ||Severus Snape cover
Last summer was a mistake (Rafe Cameron) cover
Mafia| Minsung  cover
Gorsza siostra - Rodzina Monet cover

HIS LAW || Zayn Malik

131 parts Ongoing

Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystkie należały do niego. Patrzyły z uwielbieniem. Tak jak im kazano. Patrzyły, z głową pochyloną. Któż jest tego godzien? Spojrzeć w oczy pana? Był podziwiany. Był potęgą, prawem, władzą. W wiele oczu patrzył. Wiele w nich widział. Barwy, odcienie. Szmaragdy, szafiry. Żadne takie same. Ale każde patrzyły z uwielbieniem. Tak jak nakazano. Patrzyły uniżenie. Niegodne jego spojrzenia. On patrzył wzrokiem władczym. One uwielbiały. On nie miłował żadnych... Lecz co zrobi PAN nasz, Gdy spojrzy w oczy inne? Nieznane i zimne. Patrzące z nienawiścią. W oczy barwy pięknej. Wcześniej niewidzianej. Oczy bezimiennej. Ale tylko dla niego, Skrytej w tajemnicy. W oczy w których ziemia z niebem się spotyka. W których brak uwielbienia. Jedynie pogarda... _____________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone.